Czytanie – to jest to!

Każdy się ze mną zgodzi, że czytanie to coś, co w znaczącym stopniu wpływa na nasz umysł.  Chociaż statystyki czasem przerażają (jeśli chodzi o czytelnictwo w Polsce), a sami chętniej wybieramy Internet jako źródło informacji i lektury interesujących nas zagadnień (hobby), bez wątpienia to właśnie czytanie pogłębia nasze słownictwo, uczy zasad poprawnego pisania, ortografii, interpunkcji, pozwala na dogłębne poznanie danego problemu, rozszerza zakres naszej wiedzy. Wystarczy kilkanaście minut dziennie, by nauczyć się czegoś, zrelaksować lub po prostu czytać.

Wesołych Świąt! :)

I Wszystkiego Najlepszego! 🙂

 

O bibliotece z dystansem, czyli szczypta humoru ;)

Kto ma na półkach

książek bez liku,

i dba o książki,

i czytelników.

Sową być… to ci jest przygoda:-)

Od najmłodszych lat, w toku naszej edukacji, jak nas już do jakiegoś ptaka porównywali to zazwyczaj był to … ORZEŁ. I jak chwalili, tak i karcili – O, z tego Marka to prawdziwy orzeł lub z Tego Marka to orła nie będzie. Nie raz żeśmy to słyszeli… Mówimy temu basta. Nie chcemy być Orłami … chcemy być… SOWAMI.  

Oderwij się od nauki, czyli SESJA na wesoło.

Część z was ma to już za sobą. Część na pewno jeszcze tonie w książkach. Wszyscy jednak zgodnie przyznacie, że samo słowo SESJA u większości z was (nawet u osób, które skończyły studia, ja też tak mam) powoduje szybsze bicie serca, bliżej nieokreślony dreszcz lub po prostu strach. No bo jak tu ogarnąć cały materiał z semestru, jak zgromadzić wszystkie notatki, często zrzucane na dno szafy tuż po zajęciach, jak w ogóle zebrać myśli. Ten specyficzny, przeważnie dwutygodniowy, okres czasu, który każdy student musi doświadczyć na własnej skórze, to dla jednych łatwizna, dla innych niekończący się horror.

Śmiech to zdrowie, czyli życie biblioteki na wesoło ;)

Śmiech to zdrowie. Wszyscy to wiedzą. To co śmieszy nas, bibliotekarzy, nie zawsze jest jednak śmieszne także dla innych, ale to już zostawiam wam do oceny.

„Myć się czy wietrzyć?”, czyli najśmieszniejsze lub najdziwniejsze tytuły książek

Nawet gdybyśmy chcieli przeczytać wszystkie książki świata, nie da się. Za mało czasu. Jak więc wybrać tą najlepszą – gatunek, ulubiony pisarz, a może tytuł książki. Może to właśnie ten ostatni aspekt jest dla nas najważniejszy – jeśli tytuł jest chwytliwy od razu sięgamy po daną pozycję. Na zagadnieniu tytułu, a bardziej jego śmiesznej czy absurdalnej formie, postaram się dziś skupić.